Jeśli w tym roku organizujesz u siebie karnawałową imprezę, to postaraj się, by była ona niezapomniana. Jak? Chociażby odpowiednio przyozdabiając swój dom czy mieszkanie. Oto kilka propozycji.
Pamiętaj, że podobne spotkanie nie jest uroczystą kolacją przy stole zasłanym śnieżnobiałym obrusem – postaw na bufet czy szwedzki stół, a przede wszystkim kolor! Karnawał to nie tylko dobra zabawa, ale także prawdziwa feeria barw – kolorowe dodatki (np. serwetki) na pewno wprawią Twych gości w iście szampański nastrój.
A propos – kieliszki od szampana warto misternie opleść serpentynami (ich brzegi możemy też „oszronić”, czyli zwilżyć i zanurzyć w cukrze), a drinki odpowiednio przystroić za pomocą parasolek czy fantazyjnymi mieszadełek (można do nich również przyczepić karteczkę z imieniem gościa).
Dekoracje wcale nie muszą być drogie, liczy się przede wszystkim dobry pomysł. Naczynia na drobne przekąski możesz owinąć np. zwykłą folią aluminiową, a te szklane ozdobić wyciętymi z papieru gwiazdkami, przypominającymi płatki śniegu. Szkło można także pomalować starą szminką lub włożyć do przezroczystych wazonów świece.
Inna propozycja to lampiony z papieru (które przydadzą się potem podczas letnich spotkań w ogrodzie) oraz papierowe kule, swobodnie zwisające z pułapu. Standardowymi, karnawałowymi ozdobami są oczywiście baloniki (np. powiązane w pęki) oraz serpentyny, które należy przywiesić na drzwiach, u sufitu lub też swobodnie porozrzucać (balony na podłodze, a serpentyny po stole).
Wykorzystaj różnokolorowy brokat oraz konfetti – wprawdzie trudno się je potem zbiera, ale za to prezentuje się wspaniale. Bez czego jeszcze nie może obejść się bal w karnawale? Rzecz jasna bez masek, piór oraz wachlarzy – jeśli posiadasz tego typu gadżety, nie wahaj się użyć ich w celach dekoracyjnych.
Planujesz bawić się w gronie znajomych, a dzieci odesłać do dziadków? Zanim to zrobisz, poproś maluchy o pomoc – chociaż nie wezmą udziału w zabawie, to będą zachwycone pomagając Ci w przygotowywaniu dekoracji oraz zdobieniu domu.