Pozbywamy się prawdziwych pożeraczy energii w naszym domu!

Największym energetycznym pochłaniaczem w kuchni jest bezapelacyjnie lodówka. Zdarza się, że zużywa nawet 30% całej energii wykorzystywanej w gospodarstwie domowym. Dla porównania kuchenka pochłania ok 20%, a telewizor niecałe 7. Najbardziej opłacalnym zakupem  jest zmywarka. Warto ją mieć w swoim domu, gdyż nie tylko oszczędza wodę, ale również prąd. Zużywa tylko 0,5% energii!

Jeśli chodzi o lodówkę, to warto jest wybrać tą o klasie A++, gdyż pobiera ona około 40% mniej energii niż ta o klasie A. Nie należy nabywać modeli B- są one bardzo energochłonne. Jeśli mowa o kuchence, najbardziej opłacalnym będzie zakup płyty indukcyjnej. Nie nagrzewa się ona na całej powierzchni, a tylko w miejscu, gdzie postawiliśmy garnek. Gotowanie na takiej płycie wymaga jednak specjalnego rodzaju naczyń.Wzrost zainteresowania tego typu płytami spowodował jednak, że pojawiło się sporo nowoczesnych i ciekawych naczyń, dlatego nie powinniśmy mieć problemu z ich zakupem.

Wybierając pralkę i umywalkę największą uwagę należy zwrócić na oszczędzanie wody. Najlepszym rozwiązaniem będzie wybór urządzenia klasy AAA. Gwarantuje ono niskie zużycie wody, prądu a także wysoką wydajność. Przy pralce bardzo ważny jest sposób prania. By oszczędzić więcej wody, zrezygnujmy z prania wstępnego średnio zabrudzonej bielizny. To pozwoli nam zmniejszyć koszty wody i energii. Nowe modele pralek często zaopatrzone są w programy oszczędnościowe i tak ich używanie zmniejsza zużycie energii do 40%.

Oszczędzanie energii nie wiąże się z odmawianiem sobie używania jakiś sprzętów. Chodzi raczej o przemyślane wykorzystywanie jej i liczenie się z kosztami. Za przykład może tu posłużyć okres Bożego Narodzenia: z punktu ekonomicznego nie jest rozsądnym dekorowanie całego domu świątecznymi lampkami. Z drugiej jednak strony, kto wyobraża sobie święta bez tych ozdób? Jedyne, co powinniśmy zrobić, to wybrać odpowiednie oświetlenie – najlepiej zrezygnować z lampek żarowych, a postawić na sznury świetlne w technologii LED. Podobnie jest w przypadku oświetlenia w domu. Wystarczy wymienić żarówki na energooszczędne i już zauważymy różnicę.

Ludzkie przyzwyczajenia można zmienić. Urządzenia elektryczne nie muszą być stale podłączone do prądu. Ładowarkę od komórki czy komputera można ze spokojem odłączyć, jeśli nie będziemy z nich korzystać przez jakiś czas. Podobnie jest ze światłem – jeśli nie przebywamy w danym pomieszczeniu, nie zostawiajmy tam zapalonego światła…