Aranżujemy okna
Posted by Dekorator on wrz 21, 2014 in Aranżacja domu | 0 comments
Wybór odpowiedniej aranżacji okna pozwoli na ożywienie każdego wnętrza. Jak się jednak okazuje, nie jest to sprawa prosta – nie każdy wie, od czego zacząć, a sprawę ponadto utrudnia wybór dodatków, które można wykorzystać. Jak zrobić to dobrze?
Dlaczego warto kupić nowy pędzel?
Posted by Dekorator on kw. 1, 2014 in porady | 0 comments
Decydując się na remont mieszkania, zaczynamy zastanawiać się nie tylko nad tym, z jakimi kosztami musi się liczyć, ale także nad tym, na jakie kolory zmienimy ściany, czy lepsza będzie farba zmywalna, czy też raczej tapeta? Czy wcześniej musimy wygładzić swoje ściany, czy też mogą pozostać takie, jakie są? Zastanawiamy się również nad tym, czy potrzebne nam będą pędzle, wałki i inne narzędzia, czy też te, które mamy są jeszcze w dobrym stanie i możemy je wykorzystać po raz kolejny?
Pytań jest bardzo dużo, odpowiedź na nie jest bardzo ważna, i wpływa na to, jakie będą ostateczne koszty planowanego przez nas remontu. Z całą jednak pewnością najwięcej wątpliwości budzi zawsze fakt, czy na pewno musimy kupować nowe pędzle, wałki i inne narzędzia, tym bardziej, jeśli na pierwszy rzut oka, te które mamy w domu sprawiają wrażenie, że są w bardzo dobrym stanie. Zanim zrezygnujemy z ich zakupu, zwróćmy uwagę na kilka ważnych szczegółów.
Przede wszystkim upewnijmy się czy nasz pędzel ma wszystkie włosy, czy nie wychodzą one z niego łatwością, oraz czy po poprzednim malowaniu pędzel został bardzo dobrze wyczyszczony. Jeśli widzimy, że włosy z łatwością z niego wychodzą, wtedy z pewnością podczas malowania ścian będą na nich zostawać, co przełoży się na niezbyt dobry efekt. Warto więc chociażby z tego powodu zdecydować się na zakup nowego pędzla.
Natomiast jeśli chodzi o wałek, to upewnijmy się, że nie będzie on zabrudzał naszych ścian na inne kolory. Jeśli na gąbce, bądź też innym włóknie, z którego został wykonany wałek pozostały ślady poprzedniej farby, wtedy możemy być pewni, że niestety będą one widoczne także podczas nowego malowania. Jeszcze jeden niezwykle ważny aspekt powinien nas przekonać do tego, aby kupić nowe pędzle, wałki i inne narzędzia, z których będziemy korzystać podczas remontu (więcej w tym miejscu).
Każdego roku poprawia się technika ich wykonania, każdego roku producenci wprowadzają nowe rozwiązania, które mają sprawić, że wykonywanie poszczególnych prac będzie łatwiejsze, mniej męczące oraz bardziej dokładne. Jest to bardzo ważny argument, przemawiający za tym, aby przystępując do remontu zdecydować się także na zakup nowych pędzli czy wałków. W efekcie może się okazać, że remont zajmie nam mniej czasu niż początkowo sądziliśmy. Dlatego też nie zakładajmy, że nie kupimy nowego wałka, gdy tymczasem może się okazać, że jego zakup w bardzo dużym stopniu ułatwi nam malowanie ścian.
Idzie zima – masz już swój koc?
Posted by Dekorator on paź 17, 2011 in Dodatki do wnętrz | Możliwość komentowania Idzie zima – masz już swój koc? została wyłączona
Dziś rano obudził mnie dawno nie odczuwany chłód. Lato może nie rozpieszczało przez cały czas, ale zdążyło mnie przyzwyczaić do tego, że biegam po domu w krótkim rękawku, a jeśli wyjdę na zewnątrz, to również nie potrzebuję ciepłego odzienia. Dzisiaj było na tyle zimno, że, aby wyjść do pracy, musiałam dokopać się do zimowego płaszcza. Spieszący się za oknem ludzie nie pozostawiali złudzeń – idzie zima, czas odśnieżania auta (dzisiaj było pierwsze odszranianie) i długich wieczorów pod ciepłym kocem. Tym samym postanowiłam zrobić przegląd tego, co na rynku daje ciepło.
Najlepiej byłoby się zapatrzyć w koce bawełniane, jednak ich cena skutecznie odstrasza. Ze względu na długi czas produkcji takiego koca, można go kupić w przedziale od 200 zł wzwyż. Nigdy taniej, a jeśli tak, to do czynienia mamy zwykle z półproduktem.
Przeglądając ostatnio zasoby internetu natrafiłam na koce bambusowe, które okazały się jeszcze droższe, niż bawełniane. Tutaj, musimy liczyć się z wydatkiem około 500 złotych, chyba jednak warto, choćby ze względu na fakt, że są wykonane z naturalnych włókien, w dodatku są świetne dla alergików.
Zejdźmy jednak na ziemię i poszukajmy koca idealnego, takiego na każdą kieszeń, który i ogrzeje i pozwoli cieszyć się miękkością w dotyku. Sama od lat jestem „właścicielką” koca wełnianego i był to mój najlepszy „ciepły wybór” od lat. Pod takim kocem bardzo szybko robi się przyjemnie błogo. Ja za swój czerwono-szary zapłaciłam jakieś 80 złotych.
Zdecydowanie nie polecam natomiast koców polarowych. Są cienkie, szybko się filcują, a w dodatku nie mają za wiele wspólnego z ciepłem. Koce te mogą się może nadać na wyjazd za miasto, kiedy robi się grilla i przydałoby się na czymś usiąść.
Wśród koców wypadałoby wymienić jeszcze akrylowe, które, podobnie, jak polarowe są cienkie, ale za to jakieś tam ciepło dają. Jednak mój wełniany przyjaciel przyzwyczaił mnie do siebie na tyle, że nie zamieniłabym go za żaden inny. Chyba że na nowszy model.
Aby dziecko miało spokojny sen – wybieramy łóżko i inne senne akcesoria
Posted by Dekorator on sie 11, 2011 in Aranżacje pokoju dziecięcego | Możliwość komentowania Aby dziecko miało spokojny sen – wybieramy łóżko i inne senne akcesoria została wyłączona
Sen naszej pociechy jest bardzo ważny i bez wątpienia wpływa na jej rozwój. Właśnie dlatego tak ważny jest nie tylko odpowiedni wystrój pokoju dziecka, ale również zadbanie o wygodne łóżko z całym jego „wyposażeniem”, to jest pościelą, poduszkami, czy wreszcie narzutami na łóżko.
Musimy pamiętać, że im dziecko starsze, tym więcej ma do powiedzenia w kwestii urządzenia jego własnych czterech kątów. Pozwólmy mu więc „zadecydować”, które łóżko wróci do domu. Obecnie wybór łóżek dziecięcych jest tak duży, że rodziców może on przyprawić o zawrót głowy. Standardowe łóżka nadal cieszą się popularnością, jednak mają poważnego konkurenta – łóżka rodem z kreskówek, swoim kształtem przypominające pirackie łodzie, bolidy Formuły 1, rakiety kosmiczne, czy wreszcie karoce księżniczek i łóżeczka z baldachimami. Decydują się na tę drugą opcję musimy wziąć pod uwagę fakt, iż będzie to zdecydowanie droższa inwestycja, do tego na krótką metę. Upodobania dzieci się zmieniają i za dwa, trzy lata może okazać się, że dziecko jest już na tyle „dorosłe”, że nie marzy o niczym innym, niż o łóżku takim, jakie ma jego starsze rodzeństwo.
Oprócz łóżka elementem obowiązkowym będzie oczywiście pościel dziecięca. W tej kwestii również prym wiodą wszelkie bajkowe motywy, odznaczające się wielobarwnością. Sęk w tym, że, jeśli zdecydujemy się na towar z niższej półki, okaże się, że jakość pozostawia wiele do życzenia, dlatego też warto zainwestować w coś droższego. Przy kupnie pościeli zwróćmy uwagę na materiał, z jakiego jest wykonana – najlepsza będzie oczywiście bawełna, ale pościel z kory też spełni swoje zadanie, zwłaszcza, że nie trzeba jej prasować, co jest wygodne. Obok pościeli musimy wybrać odpowiednie prześcieradło. Najlepsze gatunkowo okazują się te typu frotte i z flaneli, gdyż są miłe w dotyku – polecamy szczególnie te na gumce, która zapobiega zsuwaniu się.
Jeśli nasze dziecko otrzyma wymarzone, wygodne łóżko, z pościelą z ulubionymi bohaterami możemy być niemal pewni, że nie będzie miało nie tylko problemów z zaśnięciem, ale również nie będzie budziło się w nocy. Mimo wszystko zostawmy jednak przy łóżku zapaloną nocną lampkę. Tak na wszelki wypadek…
Jak odświeżyć salon nie wyrzucając przy tym starej kanapy?
Posted by Dekorator on sie 10, 2011 in Aranżacje salonu | 0 comments
Macie dość monotonii, podobnych do siebie barw do tego stopnia, że wypadają nie tyle blado, co mdło? Czujecie zmęczenie, mimo że teoretycznie wypoczywacie w salonie po całym dniu pracy? Niby wszystko jest dobrze, jednak z Waszych czterech kątów nie wypływa żadna pozytywna energia – jest mrocznie i wyraźnie melancholijnie, mimo że za oknem świeci słońce? Kanapa, na której co wieczór wypoczywacie jest bardzo wygodna, należycie również do tego typu osób, które przywiązują się do mebli. Co pozostaje?
Zawsze można wymienić starą kanapę na nową. Jeśli tylko znajdziemy firmę, która przywiezie nowy nabytek, a stary wysłużony mebel zabierze, tym lepiej! Ale przecież „stara” nie jest taka zła, w dodatku na nową nie ma akurat pieniędzy. Da się coś z tym zrobić? Oczywiście! Maleńkie zmiany potrafią zdziałać cuda, wystarczą dyskretne dodatki.
Aby ożywić sam salon i reanimować starą kanapę naprawdę nie trzeba dużych nakładów pieniężnych. Pierwszym z elementów, o które powinniśmy zadbać jest wybór narzuty. Na szczęście producenci i w tym sektorze nas rozpieszczają oferując towar w szerokiej gamie kolorystycznej, w tym również z wzorami i ciekawymi motywami. Tego typu sytuacja sprawia, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie, jeśli mamy z tym problem, zawsze możemy poprosić o pomoc sprzedawcę, czy dekoratora wnętrz. Wśród dodatków, które z pewnością ożywią mebel, na którym tak dobrze nam się wypoczywa będą poduszki dekoracyjne. W tym wypadku postawmy na kontrastowe zestawienie kolorystyczne, dzięki czemu uzyskamy ciekawy efekt, przykuwający uwagę.
W zasadzie kanapę mamy już „z głowy”, pozostaje jednak kwestia całej reszty wnętrza. Wśród bardziej drastycznych zmian, można by wymienić pomalowanie ścian na zupełnie inny kolor, ale uważamy, że wystarczy zmiana zasłon i układu mebli, jeśli to oczywiście możliwe. Niegłupim i niedrogim rozwiązaniem będzie też choćby wymiana osłonek doniczek na parapetach, czy w końcu koloru ramek zdjęć.
Wbrew pozorom tego typu „drobne” zmiany śmiało mogą urosnąć do rangi znaczących, a zdziwienie domowników i znajomych, którzy wpadną z wizytą, może być niezapomniane.
Lubisz Piękne Wnętrza?
Znajdziesz nas też na:
O serwisie
Pozdrawiam - autor Krzysztof Lewpisz