Lśniące tafle

Pora porządków. Ten z domowników, któremu w przydziale przypadło czyszczenie luster, utyskuje na cały świat, próbując nadać szkłu pierwotny połysk. Nie trudnego ! Jeśli tylko sięgniemy po odpowiednie preparaty.

Użyjmy płynu do mycia okien. Rozpylmy go bezpośrednio na lustro, a następnie przetrzyjmy papierowym ręcznikiem. Jeśli na tafli jest dużo plam po paście do zębów, użyjmy szmatki, nasączonej roztworem wody z octem. Jeżeli po każdej kąpieli lustra łazienkowe są zaparowane – dobrze jest je zabezpieczyć gliceryną. Ściereczką, namoczoną w tym roztworze, wycieramy kilkakrotnie tafle.

Zwierciadło, zwane jest wizytówką wielu pomieszczeń – powiększa optycznie przedpokój, w łazience przydaje się non-stop, a ulokowane na toaletce w sypialni, nada wnętrzu przytulny wystrój i wydzieli w rogu pokoju kącik pielęgnacyjny. W którym miło zasiąść wieczorem, by nałożyć ochronne kremy, zmyć makijaż, rozczesać włosy. I by przejrzeć się w czystym lustereczku…

Nie ma co się oszukiwać: zwierciadła, podobnie jak drzwi prysznicowe, brudzą się często. Zastyga na nich osad z mydła, odbija się wyraźnie każdy odcisk palca, każdy pyłek i zaciek. Gospodynie domowe, polecają własne sposoby na czyszczenie szklanych tafli. Otóż połówkę surowego ziemniaka wcieramy w szybkę, a potem polerujemy ją kawałkiem płótna, zamoczonego w wodzie z odrobiną denaturatu (proporcja: 6 łyżek wody i jedna alkoholu). Całość trzeba jeszcze potraktować suchą flanelą, która zbiera mikrodrobinki i szlifuje szkło. W efekcie lustra lśnią jak nigdy dotąd i dłużej zachwycają nas nieskalaną czystością.

Na co dzień, dla profilaktycznego wzmacniania połysku, warto stosować kawałek gazety, umoczonej w occie. Nieprzyjemną woń specyfiku łatwo załagodzić odświeżaczem powietrza lub zapaleniem aromatycznego kadzidełka. Wysprzątana i pachnąca łazienka zaprasza do kąpieli!